+3
Gaszpar 16 lutego 2014 02:46
Chwilę po publikacji artykułu na Fly4free 100 biletów wstępu wykupionych zostało niczym ciepłe bułeczki! Warto było walczyć o bagaż ? Zapraszam na relację

Zainteresowanie wydarzeniem przerosło wyobrażenia wszystkich. W minionym tygodniu nie było w Polsce medium, które nie informowałoby o zorganizowanej przez PLL LOT aukcji. Liczne artykuły w portalach internetowych i w prasie. Materiały w telewizjach informacyjnych czy programach śniadaniowych spowodowały ogromne zainteresowanie aukcją. Ceny biletów na rynku wtórnym osiągnęły astronomiczny poziom i dochodziły nawet do 500zł za sztukę. Kwotę pierwotną wejściówki PLL LOT ustalił na 10zł !


Od godziny 11 w biurowcu PLL LOT przy ulicy 17stycznia w Warszawie gęstniał tłum. Samych dziennikarzy akredytowanych zostało blisko 70ciu! Między innymi jedną z osób w tłumie był Prezes LOTu Sebastian Mikosz, który przyszedł spojrzeć okiem gospodarza na całą zabawę.


Najbardziej zapracowane osoby tego dnia Pani Rzecznik



oraz aukcjoner prowadzący licytację







Wszyscy uczestnicy aukcji mogli obejrzeć wystawione na sprzedaż 67 sztuk zaginionego bagażu. Obowiązywały surowe zasady. Walizkę można było obejrzeć tylko z zewnątrz. Żadnego z przedmiotów nie można było dotknąć czy podnieść. Kupujący mogli polegać zatem tylko na własnym wzroku i intuicji.










Bagaże zanim trafiły na aukcję przeleżały w magazynie LOTu przynajmniej 2lata. Jest to minimalny termin przechowywania określony w przepisach. Dopiero po tym czasie przewoźnik może podjąć decyzję co zrobić w przypadku gdy nie udało się przez ten okres odnaleźć właściciela bagażu. Ma kilka możliwości postępowania z takim bagażem jest to między innymi sprzedaż na aukcji takiej jak dzisiejsza czy utylizacja – tak postępowano dotychczas.
Organizatorzy zapewnili, że wystawione na sprzedaże bagaże zostały sprawdzone pod kątem bezpieczeństwa a wszystkie rzeczy niebezpieczne czy niezgodne z prawem, jedzenie oraz alkohol zostały z bagażu usunięte. Szukano w nich również jakichkolwiek śladów, które mogły by pozwolić na zidentyfikowanie właściciela bagażu.

Temperatura rosła z każdą minutą. Wszyscy kupujący czekali na nadejście południa.



Punktualnie o godzinie 12 rozpoczęła się aukcja.





Ceny!!
Pierwsza walizka sprzedana została za 220zł , najdroższa za 600zł !!!
a nabywca najtańszej wyjął z portfela 160zł


Co było w walizkach?
Większości były to ciuchy a w niektórych bagażach nowi nabywcy znaleźli różnego rodzaju sprzęt elektroniczny, delikatnie mówiąc nie najnowszy. Jakiego rodzaju był to sprzęt? A na przykład bardzo leciwy laptop HP, aparat fotograficzny, MP3 czy „bank zdjęć” na karty, których od kilku ładnych lat nie ma już w użyciu (tutaj w określeniu co to tak naprawdę jest pomógł dopiero jeden z doświadczonych fotoreporterów). Nikt z osób, które pochwaliły się zawartością zakupionych przez siebie bagaży nie znalazł w nich nic co można by uznać za hit!















Należy pamiętać, że walizki zanim trafiły na aukcję przechowywane były w magazynie minimum 2 lata! Po ocenie sprzętu myślę, że można powiedzieć że, niektóre z bagaży przeleżały tam znacznie dłużej. Oczywiście nie można generalizować i stwierdzić, że w żadnej walizce nic ciekawego nie było, gdyż tylko część osób zdecydowała się otworzyć pakunki przy dziennikarzach.

Cała zabawa zakończyła się około godziny 14.30.
Jak zapewniają PLL LOT kto nie miał szczęścia i nie zdążył kupić biletu na dzisiejszą aukcję nie powinien być smutny. W planach są kolejne aukcje jednak być może będą one mieć inną formę niż dzisiejsza. Rozważana jest możliwość licytacji przeprowadzonych w Internecie za pośrednictwem sklepiku internetowego – Airkiosku LOT.

Podsumowanie:
1) PLL LOT uzyskał ze sprzedaży walizek kwotę ok. 23 000 zł. Co daje średnią cenę za sztukę niecałe 350zł. Środki z dzisiejszej aukcji zasilą budżet biura zajmującego się obsługą zaginionego czy nieodebranego bagażu.
2) Większość osób przyznawała, że gdyby wiedziała co jest w środku nie kupiła by walizki w takiej cenie. Jednak nikt otwarcie nie powiedział, że w jakiś sposób jest zły czy postąpił głupio. Dało się słyszeć głosy, że zabawa była bardzo dobra i rekompensowała w jakimś stopniu wysoką cenę.
3)Największym zwycięzcą aukcji został chyba LOT. Miniony tydzień w mediach należał zdecydowanie do naszego narodowego przewoźnika !

Dodaj Komentarz