Zachęcona pojawiającymi się coraz częściej pomysłami na oblotówki i my postanowiliśmy zrobić swój pierwszy składak. Nie do końca idealny i nie po najniższych cenach, ale podróże kształcą, czyż nie?
Plan wyjazdu wyglądał następująco: 07.09.2013 Warszawa Chopin (18:30) - Mediolan Bergamo (20:30) by WizzAir 10.09.2013 Mediolan Malpensa (07:00) - Palermo (08:40) by EasyJet 12.09.2013 Palermo (07:15) - Mediolan Malpensa (08:35) by EasyJet 12.09.2013 Mediolan Malpensa (12:30) - Neapol (13:50) by EasyJet 14.09.2013 Neapol (20:15) - Katowice (22:20) by WizzAir
Początkowo mieliśmy zacząć od Pizy, jednak w dniu wylotu musieliśmy zmienić plany i przesunąć wakacje o kilka godzin. Jeszcze tego samego dnia wylądowaliśmy w Bergamo i spędzając noc na Milano Centrale o poranku dnia następnego udaliśmy się do Florencji.
Nocleg na Milano Centrale nie był taki zły jak mi się początkowo wydawało. Mam doświadczenie w spaniu na lotnisku, ale noc na dworcu, gdzie tak na prawdę oprócz podróżnych błąkają się również podejrzane osobniki, to zupełnie inna kategoria.Na placu przed Milano Centrale, w sobotnią ciepłą noc, spotykają się grupy ludzi, mniej lub bardziej przyjaźnie nastawieni, ale zawsze głośni, jak to we Włoszech. Ani przez sekundę nie czułam się komfortowo. Dopiero, gdy w poszukiwaniu toalety (które na dworcu są zamykane na noc!) trafiliśmy na ławkę pod komisariatem policji tuż przy peronach, odethęłam z ulgą i spokojnie mogliśmy czekać na nasz pociąg.
Do Florencji jechaliśmy New Pendolino, nawet w drugiej klasie siedzenia były bardzo komfortowe i sama podróż bardzo przyjemna. Niestety niewiele z niej pamiętam, większość z 2,5 godzinnej jazdy przespałam.
FLORENCJA
Po śniadaniu i szybkim zakwaterowaniu w hotelu ruszyliśmy na zwiedzanie Florencji. Pierwsze kroki zrobiliśmy w kierunku katedry Santa Maria del Fiore, robiącej niesamowite wrażenie! I z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że żadne zdjęcia nie oddają jej piękna!
Dalej udaliśmy na Piazza della Signoria, gdzie znajduje się Pałac Vecchio.
W pałacu znajduje się muzeum oraz wieża widokowa (wejście na wieżę 6,5euro), z której rozpościera się piękny widok na katedrę oraz dachy Florencji.
Idąc dalej w stronę rzeki doszliśmy do kolejnego z ważnych punktów Florencji, Mostu Złotników, gdzie obecnie mieszczą się butiki jubilerskie.
oraz widok na pozostałe mosty Florencji
Na obiad warto zatrzymać się mieszczącej się przy Via Toscanella trattorii 4Leoni oferującej codziennie inne menu z domowymi makaronami (cena 1 porcji ok 10euro).
Aby podziwiać piękną panoramę miasta udaliśmy się na punkt widokowy na wzgórzu Montughi (Viale Giuseppe Poggi).
Ulice Florencji:
Fotorelacje z kolejnych miejsc naszej oblotówki: Palermo, Neapol, Pompeje i Sorrento zamieszczę w wolnej chwili
:)@Hubuus dziękuje za sugestię dotyczącą zdjęć, to moja pierwsza relacja na forum
:) mam nadzieje, że teraz nie będą zbyt duże, ale nie potrafię ich wyśrodkować.
PALERMO
Drugim przystankiem naszej oblotówki było Palermo. Z lotniska do Centrum (dworzec główny) dostać się można autobusem kursującym co 30min, koszt biletu w jedną stronę to 6,10euro, bilet z dwie strony 11euro, podróż trwa ok. 1h.
W Palermo spędziliśmy 2dni. Pierwsze wrażenie z tego miejsca było dość przytłaczające... Zdecydowanie były to inne Włochy niż te, które znałam do tej pory. Turystów jest tutaj zdecydowanie mniej, błąkając się uliczkami starego miasta czułam się jak intruz, szczególnie zachodząć na jeden z targów miejskich w godzinach popołudniowych. We wszystkich przewodnikach zalecają ostrożność, moja pewność siebie gdzieś się ulotniła, ale po chwili strach odpuścił, wstrząs minął i pozostała jedynie fascynacja obrazami Palermo, strasznymi i pięknymi jednocześnie.
świetna relacja
:-) będąc w Palermo zapuściłem się na obrzeża miasta, trafiając na mały lokalny targ i poczułem się jak intruz --- bałem się zrobić nawet zdjęcia widząc groźny wzrok miejscowych. Jednak jedzenie w takich miejscach, gdzie jedzą miejscowi jest rewelacyjne. Takiego Palermo nie znasz z przewodników.
Nie do końca idealny i nie po najniższych cenach, ale podróże kształcą, czyż nie?
Plan wyjazdu wyglądał następująco:
07.09.2013 Warszawa Chopin (18:30) - Mediolan Bergamo (20:30) by WizzAir
10.09.2013 Mediolan Malpensa (07:00) - Palermo (08:40) by EasyJet
12.09.2013 Palermo (07:15) - Mediolan Malpensa (08:35) by EasyJet
12.09.2013 Mediolan Malpensa (12:30) - Neapol (13:50) by EasyJet
14.09.2013 Neapol (20:15) - Katowice (22:20) by WizzAir
Początkowo mieliśmy zacząć od Pizy, jednak w dniu wylotu musieliśmy zmienić plany i przesunąć wakacje o kilka godzin. Jeszcze tego samego dnia wylądowaliśmy w Bergamo i spędzając noc na Milano Centrale o poranku dnia następnego udaliśmy się do Florencji.
Nocleg na Milano Centrale nie był taki zły jak mi się początkowo wydawało. Mam doświadczenie w spaniu na lotnisku, ale noc na dworcu, gdzie tak na prawdę oprócz podróżnych błąkają się również podejrzane osobniki, to zupełnie inna kategoria.Na placu przed Milano Centrale, w sobotnią ciepłą noc, spotykają się grupy ludzi, mniej lub bardziej przyjaźnie nastawieni, ale zawsze głośni, jak to we Włoszech. Ani przez sekundę nie czułam się komfortowo. Dopiero, gdy w poszukiwaniu toalety (które na dworcu są zamykane na noc!) trafiliśmy na ławkę pod komisariatem policji tuż przy peronach, odethęłam z ulgą i spokojnie mogliśmy czekać na nasz pociąg.
Do Florencji jechaliśmy New Pendolino, nawet w drugiej klasie siedzenia były bardzo komfortowe i sama podróż bardzo przyjemna. Niestety niewiele z niej pamiętam, większość z 2,5 godzinnej jazdy przespałam.
FLORENCJA
Po śniadaniu i szybkim zakwaterowaniu w hotelu ruszyliśmy na zwiedzanie Florencji. Pierwsze kroki zrobiliśmy w kierunku katedry Santa Maria del Fiore, robiącej niesamowite wrażenie! I z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że żadne zdjęcia nie oddają jej piękna!
Dalej udaliśmy na Piazza della Signoria, gdzie znajduje się Pałac Vecchio.
W pałacu znajduje się muzeum oraz wieża widokowa (wejście na wieżę 6,5euro), z której rozpościera się piękny widok na katedrę oraz dachy Florencji.
Idąc dalej w stronę rzeki doszliśmy do kolejnego z ważnych punktów Florencji, Mostu Złotników, gdzie obecnie mieszczą się butiki jubilerskie.
oraz widok na pozostałe mosty Florencji
Na obiad warto zatrzymać się mieszczącej się przy Via Toscanella trattorii 4Leoni oferującej codziennie inne menu z domowymi makaronami (cena 1 porcji ok 10euro).
Aby podziwiać piękną panoramę miasta udaliśmy się na punkt widokowy na wzgórzu Montughi (Viale Giuseppe Poggi).
Ulice Florencji:
Fotorelacje z kolejnych miejsc naszej oblotówki: Palermo, Neapol, Pompeje i Sorrento zamieszczę w wolnej chwili :)@Hubuus
dziękuje za sugestię dotyczącą zdjęć, to moja pierwsza relacja na forum :) mam nadzieje, że teraz nie będą zbyt duże, ale nie potrafię ich wyśrodkować.
PALERMO
Drugim przystankiem naszej oblotówki było Palermo. Z lotniska do Centrum (dworzec główny) dostać się można autobusem kursującym co 30min, koszt biletu w jedną stronę to 6,10euro, bilet z dwie strony 11euro, podróż trwa ok. 1h.
W Palermo spędziliśmy 2dni. Pierwsze wrażenie z tego miejsca było dość przytłaczające... Zdecydowanie były to inne Włochy niż te, które znałam do tej pory. Turystów jest tutaj zdecydowanie mniej, błąkając się uliczkami starego miasta czułam się jak intruz, szczególnie zachodząć na jeden z targów miejskich w godzinach popołudniowych. We wszystkich przewodnikach zalecają ostrożność, moja pewność siebie gdzieś się ulotniła, ale po chwili strach odpuścił, wstrząs minął i pozostała jedynie fascynacja obrazami Palermo, strasznymi i pięknymi jednocześnie.
Kaplica Palatine:
I inne zabytki Palermo: